Posty

Everyone Else is a Returnee - PROLOG part 1/2

Obraz
 Everyone Else is a Returnee PROLOG 1/2 Samotna Ziemia Był Kwiecień.  Świeżo przyjęty uczeń uniwersytetu opuścił pomieszczenie, wraz z zakończeniem wykładu przed innymi o 14;45. Nie chciał, by ktokolwiek uznał go za odmieńca, pomimo tego nikt nie znał go jako ktoś taki, dlatego nie został by zatrzymany. Wciąż zdecydowanie wszedł na wzgórze drogą poza placem. Tutaj po raz pierwszy poczuł niespodziewaną zmianę. 'Nikogo nie ma w pobliżu...' Duża liczba ludzi kończy wykłady o 14,45, Z pewnością nie wszyscy z nich byli jak Yoo Il Han, odmieniec wracający do domu. Już kompletny brak ludzi na placu, jak również na wzgórzu był dziwny. 'Dzisiaj nie ma karnawału. Było tutaj szkolne wydarzenie?' Nawet jeśli, nie było potrzeby do dziwnych uczuć. Yoo Il Han opuścił wszystkie czaty grupowe odkąd chodzi do jego uniwersytetu. To nie było tak, że opuścił je pod presją, to był wyłącznie jego wybór. Na próżno wyczuwał smutek, Yoo Il Han zszedł odważnie ze wzg

Kingdom of Shadows - Rozdział 1

Obraz
Rozdział 1 Jedyne co jest w życiu pewne to śmierć. Gdy schodziłam na dół, stojąc jeszcze za ścianami usłyszałam czyjś głos – nie powiem, zdziwiło mnie to, gdyż wszyscy musieli zachować jak największą cisze z powodu zebrania. Postanowiłam zostać przez chwile w ukryciu, jednocześnie próbując dojrzeć, kim jest osoba, która rozmawiała. Ujrzałam mężczyznę odzianego w zbroje, od stóp do głów. - Król jest teraz zajęty? Mam ważną wiadomość do przekazania – dotyczy ataków na wioski – mówił w pośpiechu. - Właśnie trwa zebranie, panie Arata, musi pan zaczekać, aż zostanie zakończone. - Więc poinformuj mnie gdy tylko się skończy, a ja w tym czasie poszukam naszej białowłosej panienki. Wiesz może gdzie się znajduje? - Przykro mi, ale nie wiem. Najczęściej przebywa w swojej sypialni lub przy fontannie, po środku labiryntu z krzewów. Rozeszli się, po czym zeszłam po schodach idąc za mężczyzną. Po usłyszeniu jego imienia od razu uświadomiłam sobie, kim on jest, dlatego teraz pewnie

"Mystery Box" - Black Box - Rozdział 3

Obraz
Rozdział 3 Byłam przerażona, do stopnia, nie mogłam się ruszyć, jednak było to niczym w porównaniu do momentu, w którym po raz pierwszy spotkałam Davida. Nagle usłyszałam szept, był to szept Davida, który mówił bym zamknęła oczy, odprężyła się i zostawiła wszystko w jego rękach. Zrobiłam to, zamknęłam oczy i starałam się wyciszyć. W tym samym momencie poczułam ze przyjaciel poluźnił uścisk, aż wreszcie puścił mnie, jednak nie ruszyłam się z miejsca, nadal stałam w tym samym miejscu z zamkniętymi oczami. Nagle usłyszałam szum, o ile ten odgłos można było uznać szumem, chwile później poczułam dłoń na moim ramieniu, był to David, który skończył rozprawiać się z potworem. - Możesz otworzyć oczy, już po wszystkim. - powiedział. Otworzyłam je i z ciekawości spojrzałam w miejsce, w którym powinna znajdować się kreatura, jednak ku mojemu zdziwieniu niczego tam nie było. On zniknął, odesłałem go tam gdzie powinien się znajdować. - przerwał moje zastanowienie David. - Trochę się zd

"Mystery Box" - Black Box - Rozdział 2

Obraz
Rozdział 2 Rano po zjedzeniu śniadania i ochłonięciu po wydarzeniach, które miały miejsce w nocy zaczęłam zbierać się do powrotu do domu, kiedy wracałam nachodziły mnie różne myśli, bo co jeśli jeszcze raz spotkam tego ducha? Co jeśli będzie mnie teraz nawiedzał? Myśli te przerwał krzyk jednego z sąsiadów, byłam już wtedy pod swoim domem. Od razu gdy weszłam, pobiegłam do swojego pokoju. Pomyślałam ze teraz na spokojnie będę w stanie przemyśleć to co stało się nocą. Gdy tylko rozłożyłam się na łóżku niespodziewanie pojawiła się czyjąś twarz przed moimi oczami. Była to istota, która pokazała się nam w nocy. Powstrzymałam jednak krzyk, by nie zbudzić rodziców, którzy jeszcze spali. Mężczyzna oddalił się i usiadł na dywanie, obok zamkniętych drzwi i wpatrywał się we mnie swoimi zimnymi oczami. Nie wiedziałam co zrobić, dlatego odsunęłam się w sam kąt łóżka. W tym momencie usłyszałam jak mówił: - Nie boj się, przecież cie nie zjem - ciągnął, uśmiechając się do mnie - może nie wyg

SasuSaku - "Przekonam cały świat, że jestem ciebie wart" - fragment

Obraz
Przekonam cały świat, że jestem Ciebie wart PROLOG Bezsprzecznie nic nie trwa wiecznie x444r. Nie potrafię sobie przypomnieć kiedy dokładnie moi rodzice przedstawili mi go, chłopca nazywającego się Sasuke Uchiha. Do tej pory nie potrafię wytłumaczyć w jaki sposób moja rodzina potrafiła zaprzyjaźniać się do tego stopnia z ich rodziną, mającą tak długą historie i będącą jedną z pierwszych rodzin w wiosce. Od tamtego momentu gdy zostaliśmy sobie przedstawieni - spotykaliśmy się za każdym razem gdy któraś z rodzin miała chęć do odwiedzin. Z każdym spotkaniem byliśmy bardziej i bardziej związani ze sobą, byliśmy jak najbliżsi przyjaciele – jeśli nie rodzeństwo. Każdego dnia, w którym spotykaliśmy się, potrafiliśmy przesiedzieć cały dzień bawiąc się ze sobą i przeszkadzając Itachiemu – bratu Sasuke. Jednak nastał taki moment, gdy rodzice spotykali się ze sobą coraz rzadziej i rzadziej, a przez to że byliśmy mali nie mogliśmy samodzielnie przekraczać wioski by się spotkać

Seria "Mystery Box" - Black Box - Rozdział 1

Obraz
MysteryBox: BlackBox Rozdział 1 To już kilka lat od dnia, w którym po raz pierwszy je zobaczyłam. Szkaradne o morderczym spojrzeniu istoty, nazywane przeze mnie i moich przyjaciół - duchami. Jakiś czas temu moja przyjaciółka Sasha Evans - przeciętnej budowy dwudziestoletnia dziewczyna o blond włosach i oczach koloru brązowego; opowiedziała mi o tym, że zaczęła się interesować istotami które normalne osoby nie były by w stanie ujrzeć, a co dopiero dotknąć czy wyczuć ich obecność. Nie raz mówiła, że próbowała skontaktować się z tymi istotami, jednak nigdy nie powiedziała w jakim celu chce to zrobić. Gdy zaliczyła wiele porażek związanych z przyzwaniem i porozumieniem się z istotami zaczęła uznawać, że jest to jedynie nieistniejący wymysł ludzi. Jednak mimo tego chciała spróbować jeszcze jednego sposobu, ostatniego, który znalazła przeszukując tysiące stron internetowych. Jednak by zrobić to potrzebowała jeszcze jednej osoby, która pomoże jej w przyzwaniu istoty. Padło na